burzowa przejażdżka

Poniedziałek, 18 maja 2009 · Komentarze(2)
Kategoria Integracja BS
Trasa: Kobiernice – Wilamowice – Bielany – Malec – Nowa Wieś – Kobiernice.

Rano do pracy na rowerku, po południu – spotkanie z Kosmą. Mieliśmy z Kajmanem nadzieję nie tylko na wspólne pedałowanie, ale i ognisko. Niestety, pogoda spłatała nam figla. Tuż po przyjeździe Kosmy rozpętała się burza z gradem. Gdy tylko ucichła, wskoczyliśmy na rowerki. Przejaśnienie okazało się chwilowe. Wkrótce zaczęło znowu padać i grzmieć. Liczyliśmy sekundy od błysku do grzmotu i, po upewnieniu się, że pioruny biją dostatecznie daleko od nas, kontynuowaliśmy przejażdżkę w strugach deszczu. Spod kół rowerów tryskała woda, a w butach chlupało. Pokazaliśmy jednak Kosmie okolicę. Mieliśmy ze sobą wprawdzie aż trzy aparaty fotograficzne, ale z obawy przed zalaniem wyjęliśmy je dopiero wtedy, gdy deszcz ustał, a na niebie pojawiła się tęcza.


tęcza © niradhara


W pobliżu stadionu w Kętach poprosiliśmy przechodnia o zrobienie nam pamiątkowej fotki.

trio © niradhara


Drewno przygotowane na ognisko zamokło I musieliśmy zadowolić się kiełbaską pieczoną w kombiwarze.

magneticlife.eu because life is magnetic

Komentarze (2)

To była jedna z najfajniejszych burz w moim życiu (o innych może opowiem, jak następnym razem uda nam się ognisko rozpalić)! Zapraszamy znowu :)
Pozdrowienia :)

niradhara 15:53 wtorek, 19 maja 2009

Dzięki za deszczową przejażdżkę, nie-ogniskową (ale pyszną) kiełbaskę, przemiły wieczór i ogólnie za całokształt :)
Pozdrawiam Was serdecznie :)

kosma100 15:28 wtorek, 19 maja 2009
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa ktakj

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]