to jego wina
Funio, przez ciebie zeszłam na psy!
Wierny towarzysz wędrówek © niradhara
Często spotykam rowerzystów w towarzystwie swoich ulubionych psów. Tak że to nie jest wymówka ! Pozdrawiam, życzę dużo zdrowia i pięknych kadrów fotograficznych:))
sikorski33 14:55 środa, 5 marca 2014
A to o rowerowanie jestem spokojniejszy, wszystko się może zdarzyć :-)>
angelino 18:00 piątek, 24 stycznia 2014
SORRY,taki klimat...
funio 22:40 czwartek, 23 stycznia 2014
Kalać , to mi się źle kojarzy a nawet dziwnie pachnie ! ...
Jurek57 22:01 czwartek, 23 stycznia 2014
Czy nie lepiej napisać że mamy super koleżankę !? :-)))
Ten fotoblog powinien powstać już daaawno temu! ;) Pamiętaj, żeby wrzucić na niego moje ulubione Twoje zdjęcie! :)
k4r3l 18:53 czwartek, 23 stycznia 2014
Określenie "transformacja ustrojowa" należy traktować z przymrużeniem oka. Potrzebowałam trochę czasu, by zrozumieć kim jestem i na czym mi naprawdę zależy.
niradhara 07:05 czwartek, 23 stycznia 2014
Co do innych aktywności... to obciach wpisywać parę kilometrów z buta, gdy inni przejeżdżają setki na rowerach. Bikestats bardzo się zmieniło przez kilka lat mojej na nim obecności. Podziw budzą życiówki, rywalizacja. To nie dla mnie.
Ja mam tylko głęboką wewnętrzna potrzebę utrwalania piękna i dzielenia się tym z innymi.Blog fotograficzny jest bardziej uniwersalny, pozwala dotrzeć do większej liczby ludzi.
Nie mam zamiaru likwidować konta na BS, ani też porzucać bloga całkowicie. Za każdym razem, gdy wsiądę na rower opis wycieczki się tu znajdzie :-)
Szkoda, że nie chcesz kalać BS - można teraz przecież wpisywać inną aktywność niż rowerowa :-D
WrocNam 03:58 czwartek, 23 stycznia 2014
"transformacja ustrojowa" hmmm trzeba zapisać w notesiku ;) Swoją drogą BS zrobiło się uniwersalne i pozwala na dodawanie innych sportów. Cieszę się że wróciłaś. Cieszę się że założyłaś bloga fotograficznego. Cieszę się...
Dynio 23:06 środa, 22 stycznia 2014
Żyję Benasku, żyję. Przechodziłam tylko transformacje ustrojową ;-D
niradhara 21:08 środa, 22 stycznia 2014
Anwi, dziękuję za życzenia. Wzajemnie życzę wszystkiego dobrego :-)
niradhara 21:05 środa, 22 stycznia 2014
Obiecuję, że za każdym razem, gdy wsiądę na rower, wpisy na BS się pojawią.
Nefre, przekazałam Funiowi ;-)
Limit, aparat trzymałam nisko nad ziemią, a w drugiej ręce miałam kijek do aportowania. Funisław to uwielbia, więc aż się oblizywał na myśl o zabawie :-D
Nareszcie jakiś ślad, że żyjesz! Zdjęcia na nowym blogu równie interesujące, jak Twoje dotychczasowe wpisy na BS.
benasek 21:04 środa, 22 stycznia 2014
Ten Funio, to dopiero potrafi zmienić człowieka...
Zerknąłem na bloga fotograficznego i utwierdzają mnie Twoje zdjęcia w przekonaniu, że zima wygląda dobrze tylko w górach. Podpisuję się pod tym co anwi pisze :-) Kalaj! Kalaj! Zdjęcie Funia super! Zastanawiam się jak on ten trik z językiem zrobił? :-)
limit 20:49 środa, 22 stycznia 2014
Kocham Twoje foty i Twojego psa:)))
Nefre 19:50 środa, 22 stycznia 2014
Miło, że zajrzałaś, choć milej byłoby, gdybyś częściej "kalała" ten portal. Wszystkiego dobrego w nowym roku!
anwi 19:13 środa, 22 stycznia 2014