do Kozubnika

Wtorek, 28 lipca 2015 · Komentarze(11)
Nawet najpiękniejszy ogród może wydać nam się więzieniem, jeśli przebywamy w nim za długo … Po wielu dniach rycia w ziemi jak kret, sadzenia, plewienia, wąchania kwiatków i podziwiania motylków, zatęskniłam wreszcie za szmerem górskich strumieni. Zapakowałam do sakw aparat i statyw i wyruszyłam z zamiarem zrobienia paru fotek wodospadzikom i wodzie pieniącej się na kamieniach.



Szybujące po niebie obłoczki wyczarowywały na górach i wodzie uroczy taniec świateł i cieni. Przez chwilę stałam na moście w Porąbce, usiłując uwiecznić niniejsze dla potomności, a potem pojechałam do Kozubnika. Cóż za rozczarowanie! Niektóre strumienie wyschły zupełnie, w innych wody tyle, co kot napłakał. O robieniu zdjęć wodospadom można zapomnieć :(



Najsłynniejsza ruina PRL-u, czyli dawny ośrodek wypoczynkowy w Kozubniku, przechodzi intensywną rewitalizację. Prace mają być ponoć zakończone w 2018 roku, więc obok odnowionych budynków straszą jeszcze obiekty, w których śmiało można by było kręcić filmy o apokalipsie.





A na koniec fotka dla wielbicieli motylków – paź królowej :)




magneticlife.eu because life is magnetic

Komentarze (11)

Motyl przepiękny :D

Goofy601 09:35 środa, 2 września 2015

Dziękuję za motylka :]

marusia 20:15 czwartek, 30 lipca 2015

Ano może i coś z tym zmniejszaniem. Motyl jest mega, jakimś 90 mm robione?

W takim razie przespałem swoją szansę na zobaczenie czegoś ciekawego w tym miejscu. A szkoda, bo w internecie jest sporo klimatycznych fotek z tego rejonu.

Pixon 07:46 czwartek, 30 lipca 2015

Pixon W Kozubniku jest coraz mniej fajnych ruin do uwieczniania, a poza tym musiałam wracać do domu i gotować obiad.
Nie zostawiam ziarna, winien jest najprawdopodobniej algorytm zmniejszania rozmiaru zdjęć :(

niradhara 11:25 środa, 29 lipca 2015

Wchodząc myślałem, że znajdę więcej zdjęć z samych ruin Kozubnika ;)

Czemu przy większości zdjęć obrabiając zostawiasz takie ziarno?

Pixon 07:54 środa, 29 lipca 2015

K4r3l, takie efekty można zobaczyć zawsze, gdy po niebie przemykają obłoczki. Kupiłeś sobie szosę, to teraz jeździsz ze wzrokiem wlepionym w asfalt, a reszta umyka .. To się nazywa ślepota pozauwagowa.

Jerzy1956, ja również serdecznie Cię pozdrawiam.

Jurek57, słowo daję, że jeżdżę na trzeźwo ;-)

niradhara 06:57 środa, 29 lipca 2015

Kiedyś ktoś powiedział ... że picie (alkoholu) to przelewanie elementu baśniowego w szarą rzeczywistość.
Powyżej słowo stało się ciałem ! :-)
pozdrawiam

Jurek57 21:13 wtorek, 28 lipca 2015

Ale super fotki...pozdrawiam.

jerzyp1956 19:13 wtorek, 28 lipca 2015

często widuję tą górkę, ale nigdy jeszcze takich świet(l)nych okolicznościach ;) również byłem w szoku po ostatniej wizycie w Kozubnika - że też z takiego stanu można coś jeszcze było zrobić.... ps. ostatnio w potoku Wielka Puszcza moczyłem nogi i woda jeszcze wartko płynęła ;) ps2. przychylam się do częstszych wyjazdów poza ogród ;)

k4r3l 17:52 wtorek, 28 lipca 2015

Limit, na ten rok wykonałam już plan nasadzeń ;) Dziękuję za miłe słowa i serdecznie pozdrawiam :)

niradhara 17:24 wtorek, 28 lipca 2015

Bardzo dawno już na BS nie widziałem Twoich zdjęć. Od razu pierwsze położyło mnie na kolana. Nie dość, że widoczek przyciągający oko to jeszcze do tego piękna gra światła. Jestem za tym, żebyś mniej czasu w ogrodzie spędzała :-)

limit 17:18 wtorek, 28 lipca 2015
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa ylisz

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]