o zachodzie słońca

Piątek, 11 września 2009 · Komentarze(3)
Kategoria w pobliżu domu
DPD. Po południu do serwisu, albowiem coś stuka i skrzypi okrutnie. Ponoć koło mi się zużyło (czy coś tam w tym kole) i na jutro naszykują mi nowe. Pomimo zapewnień, że tak od razu się nie rozsypie jechałam z duszą na ramieniu – najpierw przez Hecznarowice i Pisarzowice, a potem, z Piotrkiem, który dziś wcześniej wrócił z pracy, trasą standardową nad stawami w Malcu. Tu właśnie zastał nas piękny, romantyczny zachód słońca.

nad stawem © niradhara


prawie kicz © niradhara

magneticlife.eu because life is magnetic

Komentarze (3)

Zachód wspaniały ;) widać nie tylko nad morzem lub/i w górach :D Znowu serwis uff oby już się skończyły kłopoty ze sprzętem :S czego życzę :> Pozdrowerek :)

wojtas71 07:39 sobota, 12 września 2009

Oj, tak ... nie trzeba jechać nad Bałtyk - niemal w każdym zakątku kraju znajdzie się taki romantyczny zachód :)

JPbike 20:17 piątek, 11 września 2009

Pędzisz jak błyskawica o zachodzie słońca!!!

robin 19:19 piątek, 11 września 2009
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa enbyl

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]