nowe koło
Sobota, 12 września 2009
· Komentarze(3)
Kategoria w pobliżu domu
Na dzisiejszy ranek umówiona byłam z panem mechanikiem, w celu wymiany koła. Okazało się, że łańcuch też już się zużył i stąd dziwne odgłosy wydawane przez rower. Wymiana i przegląd pozostałych bebechów chwilę trwały, więc niecierpliwego z natury Piotrka ogarnął szał. Ów szał zakupów przejawił się w nabyciu nogawek, rękawiczek, kurtki, butów, pedałów, wreszcie szanowny małżonek mój stwierdził, że też chce mieć nowy łańcuch, a i to nie koniec, bo zamarzyły mu się jeszcze kółka z większą ilością zębów niż te, które miał dotąd. I wpuść tu takiego do sklepu! Nawet niebo rozpłakało się nad jego rozrzutnością ledwo wyszliśmy z serwisu. Wróciliśmy więc do domu, a po obiedzie wyskoczyliśmy jeszcze nad Jezioro Międzybrodzkie, żeby mógł się nacieszyć nowymi nabytkami i zrobić sobie mały zdjęciowy lansik do umieszczenia na BS :)
jakoś się znów potoczy© niradhara