młode wino
Od kiedy Piotrek zaczął jeździć w SPD jego avg wzrosła i zaczęłam mieć problemy z nadążaniem za nim. Stało się jasne, że i ja wreszcie muszę zdecydować się na zmianę przyzwyczajeń i zakup stosownych butów i pedałów. Powiada jednak Pismo: „...nie wlewają wina młodego do starych bukłaków, bo inaczej bukłaki pękają, wino wycieka, a bukłaki niszczeją. Ale młode wino wlewa się do nowych bukłaków, a wtedy zachowuje się jedno i drugie.” Cóż było robić, kupiłam nowy rower! Wybór padł na Kellysa Misty, który jest żeńskim odpowiednikiem Piotrkowego Aerona. Teraz, skoro mamy parkę, będziemy mogli założyć hodowlę Kellysków :D
parka
© niradhara
Trudno dziś pisać o jeździe, oprócz dopołudniowego DPD . Właściwie przez cały czas trenowałam wpinanie się i wypinanie. Gleby nie było :)
Kellysek
© niradhara
I tak to, zatrzymując się I ruszając co chwilę, przekroczyłam szósty tysiączek w tym roku :)
magneticlife.eu because life is magnetic
Komentarze (15)
Gratki za 6 kkm i super nowy sprzęcik przy okazji :D co do SPD nie mam przekonania, ale i w trampkach też nie jeżdżę :P Pozdrowerek :)
wojtas71 21:57 niedziela, 27 września 2009
Gratuluję dystansu oraz pięknej maszyny.
robd 13:05 sobota, 26 września 2009
Wyjątek potwierdzający regułę? :-)
Jak to mawiają: Jak się nie przewrócisz to się nie nauczysz... ;-)
djk71 06:18 sobota, 26 września 2009
Z tą glebą to nie koniecznie:) Mnie się od tej pory udaje tego uniknąć:)
Kajman 06:10 sobota, 26 września 2009
Wow. Oby rowerek sie spisywal i oby pierwsza glebka w spd byla jak najszybciej ;-) trza to zaliczyc i miec za soba :-)
djk71 22:19 piątek, 25 września 2009
Niejeden padał do moich stóp... z racji spd :-)
kosma100 20:59 piątek, 25 września 2009
A właśnie, powodzenia z spd... Z początku każde skrzyżowanie to prawie gleba :)
A nawet nie z początku też solidną glebę zaliczyłem z powodu problemów z wypięciem się :)
mogilniak 20:44 piątek, 25 września 2009
Gratki 6 tysięcy :) Rower piękny, na pewno będzie długo służył !
Ja jak się uczyłem jeździć w spd to w pierwszym dniu... wpadłem po ciężarówkę...
Braku gleb życzę !
vanhelsing 20:41 piątek, 25 września 2009
No ładna hodowla- ot tak naszło na kupno rowerka, rewelacja :D
miciu22 20:03 piątek, 25 września 2009
Jak na rowerową parę - wręcz idealny rower sobie sprawiłaś :)
Również gratuluję 6 tysiaków km :)
Serdeczne pozdrowionka :)
JPbike 20:02 piątek, 25 września 2009
gratulacje szóstki....i odwagi..:):) teraz to już zdecydowanie tylko ja zostałam w trampkach..;) pozdrawiam
ewcia0706 20:01 piątek, 25 września 2009
Gratulację tych 6000 km. to ładny wynik! I niech się dobrze jeździ w tych SPD i na rowerku na pewno będzie trochę szybciej, ale nie bierzcie przykładu z tych co tak szybko jeżdżą bo to Oni nie robią np. zdjęć .... Pozdrawiam
robin 19:47 piątek, 25 września 2009
Heh ciekawa przypowieśc i w związku z tym równie ciekawa decyzja :)
Gratuluję 6 tys ;)
mogilniak 19:04 piątek, 25 września 2009
No i spodobała mi się ta przypowieść o winie :-)
kosma100 18:51 piątek, 25 września 2009
Gratuluję 6000 :)
No i zaklepuję pierwszego narodzonego źrebaka w Waszej stajni :D
Rower piękny :)
No i życzę mało glebek!
Pozdrawiam serdecznie
kosma100 18:50 piątek, 25 września 2009
niradhara
Kobiernice
I want to ride my bicycle
I want to ride my bike
I want to ride my bicycle
I want to ride it where I like
Dystans całkowity | 25634.95 km |
Dystans w terenie
| 1018.20 km (3.97%) |
Czas w ruchu
|
19d 15h 44m |
Prędkość średnia: | 11.29 km/h |
Baton statystyk
|
|
Profil | Profil bikera |
Więcej statystyk | Statystyki rowerowe |
Wykres roczny