mistyczna siódemka
Od czasów pradawnych liczba siedem jest liczbą świętą, pełną mistycyzmu i ukrytej mocy. W wielu mitologiach i religiach świata jest symbolem całości, dopełnienia, symbolizuje związek czasu i przestrzeni. W Nowym Testamencie oznacza pełnię i doskonałość, w religii judaistycznej kojarzy się z siedmioma dniami tygodnia, siedmioma archaniołami. Starożytni filozofowie przypisywali jej własności opieki i władzy nad światem, kojarząc z siedmioma planetami. Pitagorejczycy uważali ją za najwyższą podstawową liczbę całkowitą. W wielu mitologiach stanowiła atrybut bogów.
Mając powyższe na względzie, jako cel na rok bieżący wyznaczyłam sobie przejechanie 7 tysięcy kilometrów. Dziś melduję uroczyście wykonanie planu :)
A to parę fotek z popołudniowego wypadu do Tresnej.
susza
© niradhara
Jezioro Międzybrodzkie
© niradhara
Soła
© niradhara
magneticlife.eu because life is magnetic
Komentarze (25)
Oj ... jestem pod wrażeniem Twojej siódemki :)
Gratulacje ode mnie otrzymasz ... osobiście ! :)
JPbike 18:06 wtorek, 8 grudnia 2009
Ładnie,bardzo ładnie,7000 km to jest już coś.Gratuluje przejechania takiego dustansu :)
pozdrawiam :)
Rafaello 08:20 niedziela, 6 grudnia 2009
Ewcia0706 - podziekuję Ci dziś osobiście za miłe słowa. Do zobaczenia :)
niradhara 08:14 niedziela, 6 grudnia 2009
jestem pod wrażeniem WIELKIM i dołączam się do życzeń i oczywiście marzeń...:) pozdrawiam
ewcia0706 22:07 sobota, 5 grudnia 2009
Feels3, Marusia - macie rację, statystyki to nie wszystko! Pomagają jednak uwierzyć w swoje możliwości.
Pozdrawiam :)
niradhara 14:34 sobota, 5 grudnia 2009
Miło widzieć ,że te cyferki w komputerze pokładowym mobilizują Cię do jazdy. Miło też widzieć ,że nie jest to nabijanie km dla samego nabijania. Świadczą o tym ciekawe zdjęcia i opisy. Ważna jakość tych km ,a nie ilość. Mam nadzieję ,że po wykręceniu tej mistycznej siódemki nie spoczniesz na laurach. Do końca roku jeszcze trochę dni zostało :) Ja po mojej ostatniej wycieczce w Beskidy uwierzyłem ,że w naszym klimacie sezon rowerowy nigdy się nie kończy :)
Pozdrawiam i czekam na kolejne wpisy :)
marusia 10:17 sobota, 5 grudnia 2009
Moje gratulacje i równie udanego wyniku w przyszłym roku :)
Może statystki to nie wszystko, ale taki wynik musi cieszyć :)
feels3 09:12 sobota, 5 grudnia 2009
CzarnaMAMBA, Webit - dzięki za uznanie, to był mój debiut na BS, w przyszłym roku bardziej się postaram :)
niradhara 22:04 piątek, 4 grudnia 2009
wow szczere gratulacje!!
webit 21:57 piątek, 4 grudnia 2009
Gratki wielkie.
Ciekawe ille będzie w przyszły rok?
MAMBA 21:26 piątek, 4 grudnia 2009
Art75, Toomp - dziękuję i postaram się zrobić wszystko, żeby zrealizować marzenia o dziesiątce :)
niradhara 21:00 piątek, 4 grudnia 2009
To i ja się dołączę. Gratuluję i wszystkiego dobrego! I oczywiście ciekawych pomysłów na przyszły rok!
art75 20:11 piątek, 4 grudnia 2009
Krzara - udzielam Ci rozgrzeszenia ;)
Azbest87 - jak widoczki są śliczne, to motywacja do jazdy rośnie :)
Pete - marzy mi się dziesiątka, bo... tyle jest palców u rąk ;)
Anwi - dzięki, ja pozostaję pod wrażeniem Twoich wypadów terenowych :)
niradhara 19:49 piątek, 4 grudnia 2009
Podziwiam i gratuluję!
anwi 19:29 piątek, 4 grudnia 2009
A ja słyszałem, że 7-ka to liczba diabelska ;) Ile w przyszłym roku?
pete 19:08 piątek, 4 grudnia 2009
Świetne widoki:) i gratuluję 7tys:) ja w tym roku skromniej niż w poprzednich- dopiero 5 przekroczyłem;)
Pozdro!
azbest87 19:01 piątek, 4 grudnia 2009
Dobijam do pięciu tysięcy i przez Ciebie zgrzeszyłem!
Odezwał się we mnie jeden z Siedmiu Grzechów Głównych: zazdrość (na szczęście lekka).
"Podglądam" Cię od dawna.
Oj dużo mi się podoba.
krzara 18:23 piątek, 4 grudnia 2009
Kosma, Vanhelsing - dziękuję, cieszę się, że mi się udało. To dzięki wszystkim wspaniałym bikestatowiczom, którzy, tak jak Wy, inspirowali mnie do kręcenia i focenia :)
niradhara 18:21 piątek, 4 grudnia 2009
Gratuluję ! Piękny wynik, mi go w tym roku się niestety nie uda osiągnąć.
Zdjęcia także świetne, klimatyczne :)
Pozdrawiam.
vanhelsing 18:13 piątek, 4 grudnia 2009
GRATULUJĘ!!!
Cieszę się razem z Tobą, że wykręciłaś tak magiczną liczbę kilometrów, dla zwykłych śmiertelników nie do pojęcia ;-)
Kosma 18:11 piątek, 4 grudnia 2009
niradhara, to dobry objaw :)
jak człowiek nie marzy, to jakby nie żył... ;)
alistar 17:48 piątek, 4 grudnia 2009
Alister, Robin - bardzo dziękuję :) Powoli zaczynam już snuć plany na przyszły rok ...
niradhara 17:25 piątek, 4 grudnia 2009
Pierwszy rok na BS i już siedem tysięcy aż się boję co będzie dalej :) WIELKIE GRATULACJE I POZDROWIENIA!!!
robin 17:10 piątek, 4 grudnia 2009
Gratuluję! :)
I życzę niesłabnącej radości z następnych :)
alistar 17:04 piątek, 4 grudnia 2009
niradhara
Kobiernice
I want to ride my bicycle
I want to ride my bike
I want to ride my bicycle
I want to ride it where I like
Dystans całkowity | 25634.95 km |
Dystans w terenie
| 1018.20 km (3.97%) |
Czas w ruchu
|
19d 15h 44m |
Prędkość średnia: | 11.29 km/h |
Baton statystyk
|
|
Profil | Profil bikera |
Więcej statystyk | Statystyki rowerowe |
Wykres roczny