ale szopka!
Dyskutowaliśmy sobie wczoraj na
Arnoldzikowym blogu o drodze, myślach i dążeniu do celu. Jeszcze dziś w czasie jazdy zastanawiałam się nad tym i przypomniał mi się tekst Platona.
Wyobraźmy sobie olbrzymią, mroczną pieczarę, w której znajdują się ludzie skuci łańcuchami. Za ich plecami na zewnątrz, w świetle słonecznego dnia, coś się dzieje. Ale ci ludzie nie są w stanie opuścić pieczary i obserwują tylko grę cieni pojawiających się przed ich oczyma. Po pewnym czasie przestają odczuwać ucisk kajdan, zdaje im się, że wiodą żywot wolny i niezależny. Cienie, z którymi obcują poczynają im się jawić jako coś, co istnieje realnie, co ma byt samodzielny, co stanowi rzeczywistość prawdziwą.
Doskonałość, ze swojej istoty wieczna i niezmienna, nie ma ograniczeń w czasie i przestrzeni. Jest to byt niematerialny - sfera wiecznych i niezmiennych idei. Tylko idee istnieją naprawdę. Rzeczy materialne powstają i przemijają, znajdują się między bytem i niebytem, istnieniem i nieistnieniem. Są jedynie cieniem. Nie mają egzystencji samoistnej, ich byt uzależniony jest od idei. Odciskając się w materialnym tworzywie idee stanowią źródło rzeczy ...
gra cieni
© niradhara
Ale nie o tym miało być! Zachęcona przez znajomych pojechałam do Bielan zobaczyć szopkę, a w niej aniołka, który po wrzuceniu monety śpiewa kolędę. Aniołek i owszem był, monetę przyjął, głową pokiwał, ale dźwięku żadnego z siebie nie wydobył. Może ochrypł od ciągłego kolędowania, a może po prostu uzbierał już wystarczająco dużo. Pewnie teraz zamówi sobie jakiś wypasiony prezencik z poświątecznej wyprzedaży u Św. Mikołaja.
prawie renifery
© niradhara
Nie tylko trzej królowie zawitali do szopki...
trzej królowie
© niradhara
... ale także inne znamienite persony.
Jan Paweł II
© niradhara
Matka Teresa
© niradhara
No i jeden facet, który błąka się po okolicy jeszcze od Barbórki.
niezłe pióra
© niradhara
Reporterzy
info.kety.pl uwiecznili na zdjęciu jeszcze jedną postać. Ciekawe kto to? ;P
magneticlife.eu because life is magnetic
Komentarze (12)
Kiedyś na blogu umieściłaś zdjęcie tego bezdomnego rowerzysty co na "przyczepie" woził wszystko co miał. Wczoraj w Ekspresie Reporterów był o nim reportaż. Na rowerze zwiedził on Berlin, Drezno, Watykan! Wozi ze sobą psy, nocuje w namiocie.. Kapitalna osoba..
Szopka bardzo ładna. W moim mieście prywatne szopki niszczy jakiś wandal ;/
rammzes 15:34 środa, 30 grudnia 2009
Camelek86 - większość ludzi chce żyć złudzeniami i dlatego nieszczęsnego więźnia uciszono :(
Hose - kiedy się jedzie po raz kolejny tą samą trasą to, zamiast rozglądania się wokół, można się czasem trochę zadumać w kwestii mniej banalnej niż - co by tu ugotować na obiad... Skoro zaś moje rozmyślania są dla mnie równie integralną częścią jazdy, jak dla innych złapane kapcie, to chyba mogę czasem o nich coś skrobnąć? ;P
Rafaello - masz rację, wolność jest stanem ducha :)))
niradhara 07:34 środa, 30 grudnia 2009
W rzeczywistości materialnej też można być wolnym.
Ładna szopka.
pozdrawiam :)
Rafaello 07:20 środa, 30 grudnia 2009
ło matko! jaskinia Platona prześladuje mnie nawet tutaj (czyt. BS) w średniej ta jaskinia kładła cień na moje wyniki z j. polskiego :|
a szopka... oryginalna
pozdrower
hose 00:16 środa, 30 grudnia 2009
Znamienita szopka, nawet o pana górnika się postarali:)
Z platońskiej jaskini jednak najbardziej mnie ujęła wizja zbiegłego więźnia, który ujrzał realność idei i choć powrócił do swoich, by im o nich opowiedzieć, został odrzucony, zgładzony.
camelek86 23:03 wtorek, 29 grudnia 2009
Szopka jak sie patrzy:D, a gdy sie nie patrzy, to sie nie widzi:P
kundello21 20:41 wtorek, 29 grudnia 2009
Anwi - gdyby siedzący w platońskiej jaskini człowiek miał przed sobą cień walca - to byłby to prostokąt lub koło i tylko na ich podstawie można byłoby się domyślać czym w istocie ów walec jest. Czyż nie kojarzy się to w oczywisty sposób ze znanym współczesnej fizyce dualizmem korpuskularno-falowym?
Poczciwy Platon nie jest tak przestarzały, jak się powszechnie wydaje ;)
niradhara 19:47 wtorek, 29 grudnia 2009
Górnik pewnie drogi do domu znaleźć nie może ;)
Szopka duża i ładna :)
Pozdrawiam :)
alistar 18:59 wtorek, 29 grudnia 2009
no fajny ten górnik:)
pozdrowionka
Anonimowa karla76 18:56 wtorek, 29 grudnia 2009
No, to mi zaimponowałaś! Ja z całej filozofii przyswoiłam tylko "wiem, że nic nie wiem". A i tego nie byłabym taka pewna. Zdjęcie "gra cieni" bardzo mi się podoba.
anwi 18:37 wtorek, 29 grudnia 2009
Przy tej szopce brakowało mi jakoś Ciebie z rowerem :)
robin 17:57 wtorek, 29 grudnia 2009
No pięknie!
Jestem dumna, że znam taką znaną Osobistość :-)
Pozdrawiam serdecznie
kosma100 17:51 wtorek, 29 grudnia 2009
niradhara
Kobiernice
I want to ride my bicycle
I want to ride my bike
I want to ride my bicycle
I want to ride it where I like
Dystans całkowity | 25634.95 km |
Dystans w terenie
| 1018.20 km (3.97%) |
Czas w ruchu
|
19d 15h 44m |
Prędkość średnia: | 11.29 km/h |
Baton statystyk
|
|
Profil | Profil bikera |
Więcej statystyk | Statystyki rowerowe |
Wykres roczny