do Tresnej

Sobota, 9 stycznia 2010 · Komentarze(18)
Kategoria w pobliżu domu
Ponurość i mżawka nie zachęcały dziś do jazdy. Na trasie do Tresnej i z powrotem nie spotkałam ani jednego bikera :(
Nowe opony spisywały się świetnie zarówno na asfalcie, jak i na błocie pośniegowym. Czuję się teraz znacznie bezpieczniej, a o to właśnie mi chodziło :)

lody puszczają © niradhara


zapora w Porąbce © niradhara


widok na Międzybrodzie Żywieckie © niradhara


postój z widokiem na Jezioro Żywieckie © niradhara

magneticlife.eu because life is magnetic

Komentarze (18)

Podziwiam zacięcie. Ja nienawidzę zimy. Co zimę zastanawiam się jak tu wyemigrować z Polski na stałe gdzieś do ciepłych krajów.

Co do bidonu termicznego to najlepszy z jakim miałem do czynienia a testowałem wiele to Barbieri Tankita Inox. Kupiłem kiedyś dwa na Allegro bodajże po 49 PLN i są świetne. Używam ich na rower jak zimno, w góry i na tenisa. Trzymają ciepło kilka razy dłuzej niż te plastikowe. Strona producenta tu:
http://www.barbieripnk.it/prodottieng.html

jajacek 21:47 środa, 13 stycznia 2010

Bikergonia - jeżdżę w bieliźnie termoaktywnej, spodniach z membraną, ciepłej kurtce, rękawiczkach i skarpetkach narciarskich. No i w normalnych, ciepłych zimowych butach. Do tego czapeczka pod kask i maska. Na podjazdach bywa mi nawet zbyt ciepło :)

niradhara 14:16 środa, 13 stycznia 2010

Widzę że śnieg nie przeszkadza Ci w pokonywaniu trasy.
Nie zmarzłaś?

bikergonia 13:04 poniedziałek, 11 stycznia 2010

Jurku - a termobidon w ręczniku trzymałby ciepło pewnie z 8 godzin ;)

niradhara 09:10 niedziela, 10 stycznia 2010

Bidon można by zawinąć w ręcznik,wsadzić do sakwy i trzymałby 4 godziny !
pozdrawiam

Jurek57 22:04 sobota, 9 stycznia 2010

A Naród narzekał na zimę, że jej nie ma:) mamy, ale nadal narzekamy...

kundello21 20:45 sobota, 9 stycznia 2010

Bidon - termos :)

robin 17:14 sobota, 9 stycznia 2010

Widzę, że warunki bardzo podobne do tych u mnie :)

miciu22 17:11 sobota, 9 stycznia 2010

Anwi - nie było tak źle, a już byłam trochę "wyposzczona", bo przez ostanie dni nie jeździłam ;)

niradhara 15:49 sobota, 9 stycznia 2010

Monika - strasznie się przy tym namęczyłam i pokleiłam sobie palce, ale było warto, bo to i promocja BS i bezpieczeństwo jazdy się zwiększyło.

niradhara 15:44 sobota, 9 stycznia 2010

Świetny wypad, biorąc pod uwagę warunki pogodowe.

anwi 15:43 sobota, 9 stycznia 2010

Ela PIĘKNE!!! Nie widziałam tego wcześniej :)

kosma100 15:41 sobota, 9 stycznia 2010

djk71 Chwalipięta :p

kosma100 15:40 sobota, 9 stycznia 2010

Monika - napis wykleiłam pracowicie z taśmy odblaskowej i pięknie świeci w ciemności. Z drugiej strony jest równie błyszczące logo BS :D
Domo - to jest termobidon zakupiony w Lidlu. trzyma ciepło ok. 2 godziny.

niradhara 15:39 sobota, 9 stycznia 2010

A bidon też taki mam :-)

djk71 15:39 sobota, 9 stycznia 2010

Wow, odblaski są niesamowite...

djk71 15:38 sobota, 9 stycznia 2010

Elu Ale masz piękny napis na sakwach :D :D :D
No i dużo (jak dla mnie) kilometrów w takich warunkach zrobiłaś :-)
Pozdrawiam serdecznie

kosma100 15:13 sobota, 9 stycznia 2010

fajny bidon, muszę się w taki zaopatrzyć ;) pzdr

domo 15:05 sobota, 9 stycznia 2010
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa przed

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]