W nocy szalała burza, po której powitał nas deszczowy ranek. Tak też dobrze, można się wyspać. Człowiek wyspany, to człowiek przyjazny światu. W przypływie dobrego humoru postanowiłam zatem ugotować niedzielny obiad dla rodziny. Gdy tak sobie mieszałam w garach, usłyszałam dzwonek u furtki. Co za niespodzianka – odwiedził nas Krzychu60 z kumplami. Chłopcy nie zabawili długo, miałam jednak okazję zbadać, jak cudownie lekkie są ich rowery.
Cel naszej dzisiejszej poobiedniej przejażdżki określił Piotrek. Chciał sprawdzić, czy w Kaniowie, miejscowości najbardziej dotkniętej przez powódź, opadła już woda. Muszę przyznać, że ostatnio jakoś niechętnie ruszam się z domu. Może to dlatego, że jak się człowiek napatrzył na takie widoki, to te, które ma wokół siebie wydają się nieciekawe :(
Piotrek wypatrzył fragment rowerowej trasy wiślanej. Wytyczono go chyba niedawno, bo nie jest jeszcze zaznaczony na mapie. Próbowaliśmy nim jechać, ale komary usiłowały nas pożreć żywcem i zdesperowana zarządziłam odwrót.
Ja też w niedzielę przeprowadzałem inspekcję pewnej nielegalnej uprawy maku ;) Z rowerem na plecach :P Ostatnie zdjęcie jest przepiękne. Jak to kawałek nieba ,słońca i kilka łodyżek trawy może chwycić za serce.
Egonik - ten fragment trasy wiślanej prowadzi wałem, miejscowo jeszcze lekko błotnistym i krwiopijcy korzystali z okazji, że wolno jechałam :(
Alistar - normalna pani domu w niedzielę rano wsiada na rower i wraca wieczorem :P
Sikor4fun - raczej nie był to Filip. Filip mieszka w Starej Wsi, znalazł sobie partnerkę i teraz musi potulnie w gnieździe siedzieć. Wypady z kumplami na żabkę skończyły się nieodwołalnie ;P
Przyłączam się do robd ostatnie zdjęcie nadaje fajny klimat :] Reszta zdjęci także super :] Co raz więcej turystów się do was zjeżdża :] A ten bocian to przypadkiem nie Filip ? Skubaniec jakiś nie zdecydowany noo :P Pozdrawiam :]
"W przypływie dobrego humoru postanowiłam zatem ugotować niedzielny obiad dla rodziny"... muszę to przemyśleć w odniesieniu do siebie... ;) "Rozlewisko" - gdybym nie wiedziała czego dotyczy fotka, widziałabym tam tylko piękno...
Ostre te wasze komary, że nawet jadących atakuję... Bezczele jedne! Nie mam ostatnio za wiele czasu by zaglądać do Znajomych i poczytywać więc Pozdrawiam chociaż.