dwór obronny w Czańcu

Poniedziałek, 28 lutego 2011 · Komentarze(5)
W tak cudny dzień jak dziś grzechem byłoby nie przejechać choćby paru kilometrów. Wprawdzie zanim wróciłam z pracy, dolina Soły zaczęła już powoli pogrążać się w cieniu, ale szczyty gór wciąż jeszcze lśniły w słońcu. Na otwartej przestrzeni wiał nieprzyjemny, mroźny wiatr.

słońce muska juz tylko szczyty gór © niradhara


zima powoli odchodzi © niradhara


Przez Porąbkę pojechałam do Czańca i klucząc bocznymi uliczkami dotarłam do najważniejszego miejscowego zabytku czyli dworu obronnego. Został on zbudowany na początku XVII wieku przez rodzinę Stokłowskich herbu Drzewica. Jest to budynek założony na planie prostokąta wymurowany z cegły, jednopiętrowy, podpiwniczony. Założenie jest trójskrzydłowe z małym wewnętrznym dziedzińcem, na który prowadzą dwa przejazdy, od zachodu i wschodu. Posiada dach mansardowy kryty gontem. Całość jest otoczona kamiennym murkiem z małymi basztami w narożach, które zachowały się w szczątkowym stanie. W 1822 roku dwór stał się własnością Habsburgów. W 1918 roku Karol Stefan Habsburg przekazał cały majątek w Czańcu wraz z dworem Polskiej Akademii Umiejętności.

dwór obronny w Czańcu © niradhara


W roku 2008 budowla została zakupiona przez prywatnego inwestora z Bielska-Białej, który rozpoczął remont, planując adaptację dworu na cele mieszkalne, czyli przywrócenie go jego dawnej funkcji. W ramach prac remontowych położono nowe pokrycie dachu z blachy miedzianej, wymieniono tynki i stolarkę okienną. Dokonano także istotnych zmian w formie tarasu obronnego - usunięto główne schody wejściowe zastępując je murem, co zamknęło dwór w obrębie działki na której stoi, odcinając go od osi alei dojazdowej. Domurowano również nową basteję od strony północnej, będącą symetrycznym odbiciem zabytkowej bastei po drugiej stronie osi dworu. Zaadaptowano też teren za budynkiem, umieszczając z tyłu wejście główne i aranżując ogród w stylu francuskim.

w dali Bujakowski Groń © niradhara


Pokręciłam się jeszcze po Bulowicach i Kętach, szukając motywów do sfocenia, ale wiele nie znalazłam :(

prawie Dziki Zachód © niradhara


zachód słońca nad Kętami © niradhara


cywilizacja © niradhara



magneticlife.eu because life is magnetic

Komentarze (5)

Bardzo ciekawa historia, podoba mi się jak ludzie kupują i remontują takie zabytki.

shem 15:26 czwartek, 3 marca 2011

Kiedyś zbiorę razem informacje z Twoich relacji i stworzę sobie precyzyjny plan odwiedzenia miejsc, które opisujesz. To dopiero będą wyprawy, starczy drogi na conajmniej kilka dni. Wiele miejsc jest mi znanych "przelotowo". Pomysł kuszący, bo przecież mam niedaleko w te strony. Widzę, że nie ja jeden na niego wpadłem. Pozdrawiam serdecznie.

angelino 20:26 poniedziałek, 28 lutego 2011

Piękne tereny do jeżdżenia, a zachód słońca nad Kętami świetny :)

fotoaparatka 19:51 poniedziałek, 28 lutego 2011

Piękna przejażdżka. Dwór w Czańcu robi wrażenie. Zachód słońca śliczny. Najbardziej jednak podoba mi się pierwsze zdjęcie.

anwi 19:19 poniedziałek, 28 lutego 2011
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa winal

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]