do Zatora

Niedziela, 12 czerwca 2011 · Komentarze(17)
Poranna kawa nie natchnęła mnie dziś pomysłem na wycieczkę, przyjęłam więc propozycję Piotrka, by pojechać do Zatora.

jadę © niradhara


Uparłam się tylko, żeby przejechać przez Wieprz, bo lubię widoczki rozciągające się z górki, na której stoi jakaś stacja przekaźnikowa. Uraz psychiczny spowodowany ostatnią wywrotką ciągle jeszcze daje znać o sobie. W dalszym ciągu wolę pedałowanie pod górę od pędzenia w dół, a na samą myśl o hamowaniu robi mi się gorąco.

podobają mi się takie wieże © niradhara


jeszcze trochę pod górę i będą widoczki © niradhara


widoczek 1 © niradhara


widoczek 2 © niradhara


widoczek 3 © niradhara


widoczek 4 © niradhara


Wiem, że to z czasem minie, chwilowo jednak moja prędkość podróżna znacznie spadła. Jak tylko zaczyna się zjazd, Piotrek znika mi gdzieś na horyzoncie :(

szczyt niedaleko © niradhara


zaczyna się zjazd © niradhara


widoczek 5 © niradhara


widoczek 6 © niradhara


W Zatorze są do zobaczenia dwa ciekawe obiekty. Pierwszy to gotycki kościół św. św. Wojciecha i Jerzego, z cegły i łamanego kamienia, który powstał w 1393 r. Został zbudowany na miejscu starszego kościoła z 1292 r. Kilkakrotnie przebudowywany. Najciekawsze elementy wewnątrz neogotycki ołtarz z obrazem Matki Boskiej Śnieżnej okrytym srebrną sukienką oraz gotycka chrzcielnica z brązu.

kościół św. Wojciecha i Jerzego © niradhara


wnętrz kościoła © niradhara


ołtarz © niradhara


gotycka chrzcielnica z brązu © niradhara


ambona © niradhara


Drugim jest zamek książęcy, pierwotnie o cechach obronnych, wzniesiony w1445 r. W 1836 r. późnogotycki i renesansowy zamek został zmieniony przez Potockich w romantyczną rezydencję o cechach neogotyku angielskiego. Przebudowy tej dokonał architekt Franciszek Maria Lanci oraz rzeźbiarz Parys Filippi, zaś wnętrza ozdobili Kajetan Goliński i Włoch Liatti. Mieściły się tu bogate zbiory dzieł sztuki. W okresie okupacji zamek został zrabowany i zdewastowany. Po wojnie najpierw był magazynem zboża, potem siedzibą Rybackiego Zakładu Doświadczalnego. Obecnie trwa proces sądowy mający ustalić prawowitego właściciela.

Kajman u bramy zamkowej © niradhara


zamek Potockich © niradhara


zamek - wejście © niradhara


detal 1 © niradhara


detal 2 © niradhara


detal 3 © niradhara


detal 4 © niradhara


W planach mieliśmy dalszą trasę, ale kanapki się skończyły, brakło nam picia, a z powodu święta wszystkie sklepy były nieczynne. Wróciliśmy zatem do domu, bo tu w lodówce zawsze można jakiegoś browca znaleźć :)

boczna droga © niradhara


most w Kobiernicach wciąż w trakcie remontu © niradhara


ciekawe jak pomalują łuki? © niradhara


rowerzyści wszędzie przejadą © niradhara


nad Sołą © niradhara



magneticlife.eu because life is magnetic

Komentarze (17)

ale tam macie piękne widoczki ! :)

tunislawa 18:48 czwartek, 30 czerwca 2011

Świetna wycieczka, chętnie tam jeżdżę, głównie z powodu ptaków na zatorskich stawach. Piękne widoki pól i górek. Kiedyś w Zatorze próbowałem w restauracjach zamówić karpia, mieli tylko ryby morskie. Pierwsze zdjęcie zamku wydaje mi się takie "włoskie" ... :-)> Elu serdecznie pozdrawiam, cieszę się, że jeździsz, obawy przed zjazdami doskonale rozumiem, mnie ręka jeszcze pobolewa, praca sprawia, że nie jeżdżę teraz krajoznawczo. Na wakacje na początku lipca wybieram się na kilka dni na Podlasie, potem na Warmię, tam mam nadzieję pośmigać dużo zwiedzając.

angelino 06:58 niedziela, 19 czerwca 2011

Chcąc nie chcąc narobiłam sobie niewybaczalne zaległości w czytaniu. Mówi się, że tylko dobre chwile pamięta się najdłużej. Po tak udanym spotkaniu, bolesna gleba pójdzie prędko w niepamięć. I tegoż życzę:)

camelek86 07:34 czwartek, 16 czerwca 2011

Zdecydowanie mam ochotę na Święto Karpia w Zatorze (choć nie jestem pewna czy karp również ma na to chęć). Jeśli dopisze zdrowie, pogoda i uda mi się namówić Krzyśka to się wybiorę :)

anwi 19:30 wtorek, 14 czerwca 2011

Piękne tereny.Po pewnym czasie zapomina się złe chwile. My byliśmy w Gdańsku i nie było żadnych problemów z zakupami. Fajne fotki:)
Pozdrawiam

sikorski33 22:20 poniedziałek, 13 czerwca 2011

Moje ulubione tereny!:)

funio 22:00 poniedziałek, 13 czerwca 2011

Strach zabezpiecza nas przed robieniem rzeczy dla nas niebezpiecznych.Bez strachu większości z nas pewnie dawno już by nie było.Nie jest więc strach niczym złym.Mądry człowiek panuje nad lękiem ale się go nie wyrzeka.Tylko głupcy niczego się nie boją.Toteż ich życie zazwyczaj nie trwa zbyt długo, lub powiększają oni grono trwałych kalek.
Na zjazdach lepiej jechać wolniej i cieszyć się ze szczęśliwego powrotu do domu.Podczas szybkiego zjazdu rowerem wiele przecież może się zdarzyć...

pioter50 18:12 poniedziałek, 13 czerwca 2011

no i pięknie! a w okolicy tej wieży przekaźnikowej jak i pod nią jest super. niedaleko od głównej drogi znajdują się tam również jakieś stare obiekty wojskowe, w których obecnie rezydują o ile się nie mylę... krowy :) świetna wycieczka!

k4r3l 10:46 poniedziałek, 13 czerwca 2011

Przemek, wnętrza zamku będą udostępnione do zwiedzania w czasie Święta Karpia. Pewnie się wybierzemy :)

Mnmnc, skuter należał do ochroniarza.

Robert, fizycznie już wróciłam, muszę jeszcze w głowie zrobić porządek.

Benasek, Piotrek wpisuje dystans z licznika, a ja z GPS-u.

Iwonko, czyżbyś się tam wybierała?

Czecho, wolę wiatr :D

Ilona, dlatego lubię tam pojeździć :)

Marek1985, to pewnie wakacje spędzisz w górach?

niradhara 05:06 poniedziałek, 13 czerwca 2011

Urzekające widoczki, piękne tereny.

Ilona 21:28 niedziela, 12 czerwca 2011

To tylko kwestia czasu, opory miną i znowu na zjazdach poczujesz "wiatr we włosach... i muchy w zębach" :) (cytuję kolegę)

czecho 21:22 niedziela, 12 czerwca 2011

Już marzy mi się święto karpia w Zatorze...

anwi 20:43 niedziela, 12 czerwca 2011

Piotr zrobił ok 2,5 km wiecej... Pewnie lubi jeździć wężykiem!
Pozdrawiam

benasek 20:39 niedziela, 12 czerwca 2011

Piękny wyjazd, ciekawy teren, śliczne foty.
Cieszy, że wracasz/wróciłaś do formy.

robd 20:20 niedziela, 12 czerwca 2011

Kajman na u bramy zamkowej skuter zaparkował?
Pozdrawiam

mnmnc 19:42 niedziela, 12 czerwca 2011

Opad szczęki. Nie wiedział, że w Zatorze jest tak pięknie zachowany zamek.

shem 18:47 niedziela, 12 czerwca 2011
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa lkazd

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]