Dni Kęt

Niedziela, 3 czerwca 2012 · Komentarze(14)
Kategoria w pobliżu domu
Trwają właśnie Dni Kęt. Spodziewałam się ciekawych imprez i pięknych koncertów, tymczasem rozlegający się ze sceny okrutny łomot skutecznie przepłaszał wszystkich, poza dotkniętymi ostatnim stadium głuchoty :-(

zabawa w czasie Dni Kęt © niradhara


atrakcje dla najmłodszych © niradhara


weterani szos © niradhara


gaz do dechy i wiatr we włosach © niradhara


opustoszały rynek © niradhara

magneticlife.eu because life is magnetic

Komentarze (14)

Temu małemu kierowcy wiatr nie za bardzo ma co rozwiać :)

koperka 18:11 czwartek, 7 czerwca 2012

Przemku, II MuNK będzie, musimy jednak poczekać, aż Funio zmieni zęby, w przeciwnym razie wszystkie Wasze rzeczy zostałyby przeżute i ozdobione ażurami.

Antymalkontencie, masz rację. Niestety pojechałam akurat wtedy, kiedy miałam chwilę czasu i pechowo trafiłam na łomot. Pozdrowienia dla wszystkich mieszkańców Nowej Wsi :-)

niradhara 16:58 środa, 6 czerwca 2012

Spodobało mi się te autko w kolorze ecru.
(Do końca nie wiem, czy dobrze określiłem kolor, może to beż?)

benasek 11:31 środa, 6 czerwca 2012

Nie było chyba tak źle?

Wystarczyło przeczytać program Dni Kęt 2012 i uczestniczyć w wybranych przez siebie chwilach...

youtube.com/watch?v=FQluEu8GbAM

youtube.com/watch?v=7OULrD7Fyeg

youtube.com/watch?v=WCQPFptiQRI

youtube.com/watch?v=IWgp71Pez1s

Nagrania wykonane przez portal ''''Nowa Wieś w gminie Kęty'''' ( www.nowa-wies-kety.pl )

Antymalkontent 06:47 środa, 6 czerwca 2012

integracja, małe ojczyzny, inicjatywa i ryk

angelino 21:04 wtorek, 5 czerwca 2012

Uwielbiam imprezy typu dzień czegoś, kogoś. Jest głośno i jest dużo ludzi. Można pocwaniakować i się ochlać :) Za to zloty zupełnie mi nie leżą.
W tym komentarzu jest dużo sarkazmu, niektórzy zrozumieją co autor miał na myśli.

shem 12:24 wtorek, 5 czerwca 2012

Staram się nie uczestniczyć w takich imprezach, chyba, że moje dziecko tańczy i robię wtedy za fotografa

rowerzystka 18:43 poniedziałek, 4 czerwca 2012

Iwonko, reklamacja zostanie uwzględniona przy następnym wpisie.

niradhara 05:05 poniedziałek, 4 czerwca 2012

Składam reklamacje: a gdzie góry, albo choćby jakiś zachód słońca?

anwi 19:20 niedziela, 3 czerwca 2012

Rzeczywiście łomot rządzi. Pora umierać :-(

niradhara 19:10 niedziela, 3 czerwca 2012

Łooomooot rządzi! :D Ale Elu, przejrzałem program Dni Kęt, i powiem Ci, że to w sumie żaden łomot :) Dla porównania zapraszam do mnie na bloga i odpalenie jakiegoś filmiku YT :D

k4r3l 18:24 niedziela, 3 czerwca 2012

No widzisz, u nas w Policach przez 3 dni ten łomot musiałem słuchać z okazji "Dni Polic" (kurcze, jakiś worek się rozwiązał z tymi festynami, w Niemczech również).

srk23 17:51 niedziela, 3 czerwca 2012

Ja na takich imprezach krótko bywam, za duży tłok. Popatrzeć, zrobić zdjęcia i w drogę.Wyjątkiem była ostatnio Bitwa Wyrska. Ludzi dużo, ale było ciekawie, więc wytrzymałem kilka godzin.

czecho 17:51 niedziela, 3 czerwca 2012
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa tbree

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]