wśród pól

Sobota, 21 marca 2015 · Komentarze(6)
Kategoria w pobliżu domu
Powroty zwykle bywają trudne… Wracając do dawno nieodwiedzanych miejsc zastanawiamy się, czy jeszcze je poznamy i czy one poznają nas… Trasa przez Starą Wieś to jedna z tych, od których dawno, dawno temu zaczęła się moja przygoda z rowerem. Coś mnie tu nieodparcie ciągnęło. Dziś znów poczułam radość jazdy wśród bezkresu pól i pieszczotę wiatru na twarzy. Jak ja mogłam bez tego tak długo wytrzymać?









magneticlife.eu because life is magnetic

Komentarze (6)

K4r3l, wiele dziwnych rzeczy w człowieku zostaje, np. mimo baaaardzo długiej przerwy w blogowaniu nadal potrafię wpisać Twój pokręcony nick z pamięci ;)

niradhara 13:57 niedziela, 22 marca 2015

nostalgiczny, ale bardzo pozytywny wpis - najważniejsze, że głód jazdy pozostał!

k4r3l 11:53 niedziela, 22 marca 2015

Stravula, druga połowa planuje reaktywację, jak tylko się ociepli. Nie zostały jednakże określone parametry temperaturowe, nie wiem zatem, kiedy mogę się spodziewać pierwszej wspólnej jazdy ;)

Jurek57, genialne stwierdzenie! Istnieje zatem możliwość, że wrócę do nałogu :D

niradhara 09:04 niedziela, 22 marca 2015

Z rowerem ... jak alkoholem (też).
"Odwyk" nie do końca leczy ... :-)

Jurek57 07:10 niedziela, 22 marca 2015

Dobre pytanie, ha ha. Ale tak bywa. Czasem są ważniejsze sprawy, a czasem po prostu szukamy odmiany. To co cieszyło zaczyna być nużące, chcemy nowych wyzwań, by sprawdzić się na innym polu. Nic w tym złego, ważne byśmy byśmy czerpali radość z tego co robimy ... i po pewnym czasie wrócili na rower. ;)
Czy druga połowa też się reaktywuje?

stravula 19:17 sobota, 21 marca 2015
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa tepez

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]