standard

Piątek, 5 czerwca 2009 · Komentarze(4)
Dojazd do pracy, a po obiadku trasa standardowa w towarzystwie Piotrka. Tym razem zachciało mu się przejechać przez Kęty ścieżką rowerową. Początkowo nawet był sympatyczny terenik, a potem droga prowadziła koło oczyszczalni ścieków. Ach, ten zapach... Nie była to najbardziej romantyczna z naszych wycieczek ;P

małe conieco © niradhara


czerwony szlak rowerowy © niradhara

magneticlife.eu because life is magnetic

Komentarze (4)

Kosma - dobrze oczyszczony snickers jest pyszny! :D

niradhara 15:32 piątek, 12 czerwca 2009

Rozumiem, że snickersa jadłaś w pobliżu oczyszczalni? :D
Pozdrawiam :)

kosma100 13:19 piątek, 12 czerwca 2009

Jak będę jechał do Żywca dam znać, może jeszcze przed wakacjami, na razie we wtorek Wadowice :) Pozdrawiam

robin 17:46 sobota, 6 czerwca 2009

Eee tam, wąchać trzeba, w domu tego nie masz ;)))

Vampire 20:16 piątek, 5 czerwca 2009
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa enbyl

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]