standard
Piątek, 5 czerwca 2009
· Komentarze(4)
Dojazd do pracy, a po obiadku trasa standardowa w towarzystwie Piotrka. Tym razem zachciało mu się przejechać przez Kęty ścieżką rowerową. Początkowo nawet był sympatyczny terenik, a potem droga prowadziła koło oczyszczalni ścieków. Ach, ten zapach... Nie była to najbardziej romantyczna z naszych wycieczek ;P
małe conieco© niradhara
czerwony szlak rowerowy© niradhara