spływ Sanem
Czwartek, 18 lipca 2013
· Komentarze(4)
Kategoria wycieczki z campingów
Pośród wielu atrakcji organizowanych przez właścicieli campingu Diabla Góra jest spływ kanadyjkowy Sanem. Tego nie mogliśmy sobie odpuścić!
Spływ zaczyna się w Sanoku, trasa liczy sobie 12,1 km i kończy się na campingowej przystani. Niski stan wody sprawiał, że trzeba było wypatrywać „warkoczy” na rzece i lawirować między kamieniami. Stanowiło to jednak dodatkową atrakcję. Przepiękne krajobrazy, obfitość ptactwa wodnego – po prostu cudo :-)
/10207383
Po południu Cezary (właściciel campingu) zorganizował dla nas dodatkową super atrakcję. Wprawdzie jest to biegunowo odległe od jazdy rowerem, ale zobaczcie filmik…
Zgrana załoga© niradhara
Spływ zaczyna się w Sanoku, trasa liczy sobie 12,1 km i kończy się na campingowej przystani. Niski stan wody sprawiał, że trzeba było wypatrywać „warkoczy” na rzece i lawirować między kamieniami. Stanowiło to jednak dodatkową atrakcję. Przepiękne krajobrazy, obfitość ptactwa wodnego – po prostu cudo :-)
Odpływamy© niradhara
Widoczek ze spływu© niradhara
Kajman wypatrzył czaplę© niradhara
Dopływamy do Tyrawy© niradhara
/10207383
Po południu Cezary (właściciel campingu) zorganizował dla nas dodatkową super atrakcję. Wprawdzie jest to biegunowo odległe od jazdy rowerem, ale zobaczcie filmik…