Wpisy archiwalne w miesiącu

Listopad, 2009

Dystans całkowity:499.63 km (w terenie 2.00 km; 0.40%)
Czas w ruchu:b.d.
Średnia prędkość:b.d.
Liczba aktywności:22
Średnio na aktywność:22.71 km
Więcej statystyk

w odwiedziny do łabędzi

Niedziela, 15 listopada 2009 · Komentarze(2)
Kategoria w pobliżu domu
Obudziło nas bębnienie deszczu o dach i w jego strugach rozpłynęły się nasze wspaniałe plany :( Po obiedzie jednak przejaśniło się na tyle, by przejechać się trasą standardową i odwiedzić rodzinkę łabędzi na stawach w Malcu. Chyba nas już trochę polubiły, bo jeden z dorosłych podpłynął bliżej żeby się przywitać ;)

mama czy tata? © niradhara


no kończ wreszcie podziwianie ptactwa i jedziemy dalej © niradhara

magneticlife.eu because life is magnetic

nad Jezioro Międzybrodzkie

Sobota, 14 listopada 2009 · Komentarze(16)
Kategoria w pobliżu domu
Kiedy człowiek wychodzi od lekarza dzierżąc w dłoniach druk L-4 myśli sobie najpierw: „ach, jak to cudownie, wreszcie wypocznę, wyśpię się, nadrobię zaległości w lekturze”. Ale jak tylko miną najbardziej uciążliwe objawy choroby, zaczyna się wyglądanie przez okno i tęsknota za pedałowaniem. Tym razem los był dla mnie nadzwyczaj łaskawy, bo moje ozdrowienia idealnie skoordynowało się w czasie ze zmianą pogody. Po przebytej infekcji jestem jeszcze troszkę osłabiona, postanowiliśmy zatem pokręcić się tylko trochę wokół Jeziora Międzybrodzkiego i zrobić kilka fotek skąpanych w słońcu gór.

Najpierw pojechaliśmy do Porąbki, a stamtąd na zaporę, gdzie znów przejechaliśmy na drugi brzeg Soły.

strumień © niradhara


widok na zaporę © niradhara


Drogą wzdłuż Soły udaliśmy się do Międzybrodzia Żywieckiego. Słońce grzało bardzo mocno, ale na drzewach niewiele już zostało liści, a na szczytach gór leży śnieg.

śnieg posrebrzył szczyty gór © niradhara


Międzybrodzie Żywieckie © niradhara


W Międzybrodziu podjechaliśmy kawałek do stacji kolejki na Żar, żeby podziwiać szybujących paralotniarzy. Było ich dzisiaj sporo. Trochę im zazdrościłam, bo widok z lotu ptaka na otoczone górami jezioro musiał być szczególnie piękny w tak słoneczny dzień jak dziś.

dolna stacja kolejki na Żar © niradhara


budynek Górskiej Szkoły Szybowcowej © niradhara


Prawdziwych twardzieli znaleźć można nie tylko na niebie, ale i na ziemi. Ze zdumieniem stwierdziłam, iż są tacy, dla których sezon trwa cały rok i niestraszne im jest listopadowe biwakowanie w namiocie.

dla prawdziwych twardzieli sezon trwa cały rok © niradhara

magneticlife.eu because life is magnetic

za zasłoną mgły

Niedziela, 8 listopada 2009 · Komentarze(7)
Kategoria w pobliżu domu
Poranne śledzenie serwisów pogodowych spowodowało jedynie wielki zamęt w myślach, albowiem każdy z nich miał własną, całkowicie odmienną wersję niedalekiej nawet przyszłości. Za oknami wprawdzie kłębiła się mgła, miałam jednak cichą nadzieję, że koło południa opadnie i uśmiechnie się do nas słońce. Jak wiadomo jednak – nadzieja to matka głupich i zakochanych!

Jazda we mgle ma jednak swoje uroki. Znana na pamięć droga wydaje się być tajemnicza i rozpoczynamy podróż w magiczny świat ze snu.

poza czasem i miejscem © niradhara


Piotrek rozpływa się we mgle © niradhara


Tylko młode łabędzie, niewrażliwe na poetyckość chwili, uparcie dążą do dorosłości, zmieniając młodzieńczy puszek na piękne białe pióra...

obrastanie w piórka © niradhara

magneticlife.eu because life is magnetic

Porąbka by night

Sobota, 7 listopada 2009 · Komentarze(4)
Kategoria w pobliżu domu
Wieczorem ustał wreszcie padający od rana deszcz. Postanowiliśmy wyskoczyć na chwilę do Porąbki i zrobić kilka fotek. O tej porze roku zazdroszczę czasem tym, którzy mieszkają w miastach, bo mogą jeździć sobie oświetlonymi pięknie ulicami. U nas niestety jasno jest tylko w centrum każdej wsi, a drogę od jednej do drugiej pokonuje się w ciemnościach rozświetlanych tylko lampką rowerową. Zważywszy na to, że trzeba bacznie wypatrywać babć ubranych na czarno, pijanych nieoświetlonych rowerzystów i dziur w drodze, to po takiej jeździe aż oczy bolą :(

kościół w Porąbce © niradhara


ciemność © niradhara


wjazd na zaporę © niradhara


zapora w Porąbce © niradhara

magneticlife.eu because life is magnetic

standardzik

Czwartek, 5 listopada 2009 · Komentarze(4)
Kategoria w pobliżu domu
Rano jeszcze padało, ale później wyszło słonko i temperatura zrobiła się, jak na tę porę roku, niemal komfortowa. Jechało mi się lekko i przyjemnie. Raz tylko tak się zagapiłam na zachodzące słońce, że omal nie wpadłam do przydrożnego rowu...

poezja i proza życia © niradhara


ależ przyjdzie rachunek za prąd © niradhara

magneticlife.eu because life is magnetic

DPD i przygotowania do zimy

Środa, 4 listopada 2009 · Komentarze(10)
Kategoria w pobliżu domu
Do pracy jechało się wspaniale – ciepły wiaterek wiał w plecy, słonko świeciło. Niestety koło południa pogoda się zmieniła, a powrót w deszczu i pod wiatr do przyjemności już nie należał.

Ostatnio zmuszona byłam jeździć na Pancerniku, jako że w Kellysku są pedały SPD, a do tej pory nie miałam ochraniaczy i wolałam nie ryzykować odmrożenia stóp. Kupienie ochraniaczy na buty nr 36 nie jest wcale tak proste jakby się wydawało... W końcu sklep w Kętach sprowadził takowe specjalnie dla mnie. No i przy okazji zakupiłam rękawice narciarskie, bo do tej pory jeździłam w modelu rękawiczek raczej jesiennym i palce wręcz bolały mnie z zimna. No, ale od dziś zima już mi niestraszna!

ciepłe ubranka © niradhara


Jakiś czas temu kupiłam sobie nowy kask. Nie miałam wprawdzie zamiaru się nim chwalić, ale Pollena2000 wypatrzyła go na zdjęciu i zażyczyła sobie wyraźniejszej fotki. Zamieszczam ją zatem z dedykacją dla Marysi :)

złote kwiatuszki © niradhara

magneticlife.eu because life is magnetic