konkurs na imię rozstrzygnięty

Poniedziałek, 2 kwietnia 2012 · Komentarze(30)
Kategoria w pobliżu domu
Tyle wspaniałych propozycji, tyle pięknych rowerowych imion, aż trudno wybrać! Serdecznie dziękuję wszystkim za pomoc! Nie tylko Bikestatowicze wytężali wyobraźnię. Rodzina też nie próżnowała. Marcin (nasz syn) upierał się przy pochodzącym z mitologii greckiej imieniu Orion. Jan Parandowski pisał o nim: „Wielki łowca Orion - był to mąż cudnej urody i tak olbrzymiej postawy, że stąpając po dnie morza, miał głowę nad falami.” To do naszego psiaka pasuje. Jego grube łapy dobitnie świadczą o tym, że będzie potężny, a i niepospolitej urody odmówić mu nie można.

kiedyś będę wielki © niradhara


Wpisaliśmy już nawet owego Oriona do książeczki zdrowia psa, ale… Piotrek ciągle się mylił wołając na niego Orkan, ja się myliłam i wołałam Orin (ciąg podświadomych skojarzeń: Orion --> Orin --> Rino czyli imię jednego z naszych nieżyjących owczarków), a ojciec generalnie co chwila zapominał jakież to udziwnione imię było. Wreszcie dziś rano znaleźliśmy wśród komentarzy propozycję, która od razu przemówiła do naszych serc. No i mamy psa dwojga imion. Orion będzie figurować jedynie w dokumentach, a tak naprawdę to będzie… FUNIO!

na wszystko musi być dokument © niradhara


Drogi Tomku, pisałeś jeszcze przed północą, więc nie wiem czy to było propozycja serio czy tylko żart primaaprilisowy? Tak czy inaczej FUNIO wygrał, a Ty wpadłeś po uszy. Będzie Cię odtąd męczyć permanentna czkawka. Jak wiesz, stare przesądy mówią, że dzieje się tak, gdy ktoś nas wspomina. Wyobraź sobie teraz działające na odległość sprzężenie:

Ja: Funio, podaj łapę.
Ty: czkawka
Ja: Funio, aport.
Ty: czkawka
Ja: Brawo Funio, piękną kupę zrobiłeś.
Ty: czkawka
Ja: Funio, nie zjadaj butów!
Ty: czkawka
Ja: Funio, jesteś najpiękniejszy na świecie, kocham Cię!
Ty: uporczywa czkawka ;-)

Funio to ma nosa ;-) © niradhara


No i jeszcze jedno – jako zwycięzca konkursu w nagrodę zostaniesz ojcem chrzestnym czyli przyjeżdżasz i stawiasz flaszkę ;-)

magneticlife.eu because life is magnetic

pomóżcie w wyborze imienia :-)

Sobota, 31 marca 2012 · Komentarze(37)
Ma dwa miesiące. Do dziś mieszkał w ciasnym kojcu z licznym rodzeństwem, a ludzie zwący się hodowcami nie zrobili na mnie dobrego wrażenia. A jednak jest odważny, ciekawy świata, niezwykle przyjacielski. Właśnie został nowym członkiem naszej rodziny. Nie ma jeszcze imienia. Pomóżcie nam je wybrać. Powinno być dwu- a co najwyżej trzysylabowe i chcielibyśmy, żeby w jakiś sposób kojarzyło się z rowerami lub podróżowaniem. Będziemy wdzięczni za wszystkie propozycje :-)))

nowy członek rodziny © niradhara


Jeszcze dwa dni temu zarzekaliśmy się, że ze względu na nasze zamiłowanie do turystycznego włóczęgostwa, nie możemy sobie pozwolić na kolejnego psa. Wczoraj wieczorem mówiliśmy, że owszem, ale musi to być mały piesek, taki do wożenia w koszyku. Na koniec długiej nocnej rozmowy stanęło na tym, że jedynym prawdziwym psem jest długowłosy owczarek niemiecki i że trzydzieści lat tradycji do czegoś zobowiązuje. Dziś rano wsiedliśmy w samochód i oto jest… Podziwu godna konsekwencja, prawda? ;-)

będę piękny i pachnący © niradhara


Dawno temu napisałam takie krótkie wierszydło, które przypomniało mi się teraz…

stoją rzędem na półce w urnach
zamiary
czasem przychodzisz
i posypujesz włosy
i nie wiesz

magneticlife.eu because life is magnetic

niespodziewana integracja BS

Czwartek, 22 marca 2012 · Komentarze(10)
Jechałam właśnie w stronę Porąbki, gdy nagle w kieszeni kurtki rozdzwonił się telefon. Okazało się, że Janusz507 i Vanhelsing minęli właśnie Oświęcim i postanowili wpaść do Kobiernic. Przeliczyłam szybko dystanse, uwzględniłam średnie prędkości – szosową (ich) i bułczaną* (moją) i wyszło mi, że spotkamy się na rynku w Wilamowicach. Tak też się stało. Przyjechaliśmy razem do Kobiernic, porozmawiali chwilę przy herbatce, po czym oni wsiedli na rowery i zniknęli w mrokach nocy.

jaworzańska ekipa w Kobiernicach © niradhara


Januszu, Piotrze, było mi bardzo miło, że zechcieliście wpaść. Zapraszam znowu :-)
__________________________________________________
* - prędkość bułczana jest to maksymalna prędkość rozwijana przez starsze panie pędzące po bułki do sklepu ;-)

magneticlife.eu because life is magnetic

ciesząc się słońcem

Wtorek, 20 marca 2012 · Komentarze(13)
Kategoria w pobliżu domu
Ktoś mądry powiedział „jeśli chcesz rozśmieszyć Pana Boga, opowiedz mu o swoich planach”. Ostatnio oboje z Piotrkiem w nadmiarze doświadczamy dowodów prawdziwości tego stwierdzenia, postanowiłam zatem po prostu cieszyć się chwilą i świecącym słońcem.

rower mój widzę ogromny © niradhara


skrzydła białe a szyja brudna © niradhara


słońce zaszło, pora wracać do domu © niradhara


Do przebytego dystansu dodać wypada dojazd do pracy i do dentysty. BTW – kto powiedział, że to człowiek jest koroną stworzenia? Siedząc na fotelu dentystycznym marzyłam, by być jak rekin. W jego szczęce znajduje się kilkanaście generacji zębów, które są wymieniane po zniszczeniu. Wymiana może następować nawet po pięciu dniach. Bardzo praktyczne, prawda? No i ten uśmiech ;-D



magneticlife.eu because life is magnetic

z bolącym brzuszkiem

Poniedziałek, 19 marca 2012 · Komentarze(11)
Kategoria w pobliżu domu
W ramach obowiązków służbowych byłam dziś na szkoleniu, na którym zostałam zatruta czymś, co w interpretacji organizatorów miało być obiadem. Najbardziej podejrzanym składnikiem owej karmy był ocet z dodatkiem jakichś warzyw. Myślałam, że na rowerze minie mi straszliwy ból żołądka , ale niestety robił się coraz straszliwszy, skróciłam więc planowaną trasę i rozpoczęłam kurację starą i sprawdzoną metodą. Teraz powoli wracam do świata żywych, a nawet wesołych ;-D

pola już zielenieją © niradhara


tajemnicza ruina w Czańcu © niradhara



magneticlife.eu because life is magnetic

wokół Jezioro Imielińskiego

Niedziela, 18 marca 2012 · Komentarze(14)
Obowiązki nie pozwoliły Piotrkowi jechać ze mną nad Jezioro Imielińskie. Szczerze mówiąc, nie ma czego żałować. Jezioro jest spore, ale urodą nie powala. Trasa zaliczona i wracać tam raczej nie będę.

krzyż z czaszką do Kajmanowej kolekcji © niradhara


różni rowerzyści tu przyjeżdżają © niradhara


Jezioro Imielińskie nie jest szczególnie malownicze © niradhara


Z Piotrkiem umówiliśmy się w Brzeszczach i razem wróciliśmy do domu na pierwsze w tym roku porowerowe piwo :-D

umówiliśmy się z Kajmanem w Brzeszczach © niradhara


no i jest wreszcie Kajman © niradhara



magneticlife.eu because life is magnetic